W poniższym wywiadzie (dłuższej wersji filmu, do którego utworzyłeś link) wyjaśniono powód obu głosów (co w rzeczywistości był pomysłem Kevina Conroya i zostało to zrobione wcześniej tylko raz przez Michaela Keatona) oraz że ostatecznie musiał nadać ton przyciszony głos Bruce'a Wayne'a. Nie wspomina o tym, że całkowicie porzucił głos, ale wydaje się prawdopodobne, że twórcy podjęli tę decyzję jeszcze później ze względu na kwestie, które porusza w wywiadzie.
Transkrypcja zaczyna się około 4:26, ale polecam słuchając całości.
Kiedy wróciła pierwsza grupa programów, zdali sobie sprawę, że jest znacznie ciemniej, niż się spodziewali, i pokochali to, ale głos, którego użyłem dla Bruce'a Wayne, który był czymś w rodzaju głosu, którego teraz używam, był bardzo, no wiesz, rodzajem czarującego faceta, wiesz, tylko ja, trochę za lekki. Po prostu wydawało się to zbyt zabawne. Właściwie to używałam dużo humoru, robiłam różne rzeczy, dużo sarkazmu, hm, miał w sobie naprawdę sarkastyczną przewagę. Pomyślałem, że świetnie kontrastowałoby z postacią Batmana, hm, i tak było, ale nie zadziałało w tym mrocznym świecie noir, który stworzyli. Więc właściwie musiałem cofnąć się i ponownie nagrać pierwsze jak sześć odcinków, tylko głos Bruce'a Wayne'a, tylko po to, żeby go stonować, żeby zbliżyć się do głosu Batmana , ponieważ podobało im się to rozróżnienie pomysł, ale musiał być bardzo subtelny.