Wyspa tajemnic to naprawdę fascynujący, przemyślany film, ale jedna rzecz nigdy nie miała dla mnie sensu, kiedy przeglądałem go ponownie, znając zwrot akcji.
Jak udało im się zmusić wszystkich do zabawy?
W przypadku strażników, sanitariuszy i lekarzy wydaje się to wiarygodne, ale jaką motywację mieliby pacjenci, aby udawać, że Teddy jest marszałkiem USA?
Oczywiście jest wiele oznak, że coś jest źle, na przykład
- strażnicy są bardzo ostrożni wokół niego
- pacjenci witają go lub rozmawiają za jego plecami
- notatka „uciekaj” itp. .
Ale oprócz George'a Noyce'a nikt tak naprawdę nie mówi mu, co się dzieje. Jak mogliby zachorować psychicznie (!) Na pacjentów, aby zagrać w dość przekonującej sztuce o kobiecie, która uciekła, i jak udało im się sprawić, by kobieta z urojeniami udawała, że jest Rachel Solando?